Wierność

Są ludzie, którzy nie lubią zmieniać przyzwyczajeń. Są wierni określonym markom, sklepom, restauracjom, aktorom itd. Są zazwyczaj również wierni w przyjaźni i miłości. Nie zmuszają się do tego. Nie rozważają zdrady, zachowują własne przekonania, nie robią na nich wrażenia ani nie wpływają na nich zbyt piękne przemowy, moda czy jakieś naciski.

Ponieważ niniejszy tekst jest publikowany pod egidą A.M.O.R.C., pozwólcie, że jako przykład podam afiliację różokrzyżową. Osoby wierne z natury, kiedy znajdą odpowiadającą im drogę, przywiązują się do niej i darzą ją uczuciem.

Skoro czerpią satysfakcję z lektury swych monografii czy książek, skoro są szczęśliwe, czując się członkami takiego Bractwa, jak nasze, i odczuwają dobroczynny wpływ i mistyczną siłę jego Egregoru, jeśli tylko mają możliwość brać udział w pracach Loży, Kapituły lub Pronaosu, a dzięki temu mogą dać z siebie, co najlepsze w służbie innym, dlaczegóż mieliby to porzucać.

Dlaczego mieliby szukać czegoś innego, innej drogi, skoro dobrze czują się na drodze różokrzyżowej? Osoby te pozostają zatem wierne, wspierają ideał, który wybrały i który im odpowiada, pomimo nieuchronnych drobnych zdarzeń, niewielkich rozczarowań w przyjaźni, pewnego wysiłku czy zniechęcenia, kiedy muszą na przykład przyjąć dziesiąty czy dwudziesty raz, czy jeszcze więcej, funkcję Oficera lub stanąć na czele jednego z komitetów w łonie swej Struktury Terenowej. Zamknięte drzwi z powodu spóźnienia, brat czy siostra, którzy nie pamiętają o zwrocie książki lub jakiegoś przedmiotu, mocniejsze słowo, nieporozumienie czy rozczarowanie - nic nie jest w stanie zmienić ich wiary i wierności.

Osoby te są po prostu mądre i będą wspierać A.M.O.R.C. do końca swej inkarnacji, bowiem nawet nie mogąc pojechać na Konwencję czy konwokację, kontynuują duchową pracę u siebie, w ciszy swego Sanctum, a później z fotela czy z łóżka, a kiedy doczekają chwili, by, jak powiada utarte, lecz trafne wyrażenia, "oddać duszę Bogu", wówczas przygotują swą ostateczną podróż pod auspicjami Różo-Krzyża i opuszczą ciało z nadzieją, a nawet z pewnością, że odnajdą już w najmłodszych latach różokrzyżową Ścieżkę. Tak, te osoby są wierne i kwestia lojalności właściwie ich nie dotyczy, ponieważ są lojalne z natury.

Można uznawać lojalność za cnotę bardziej aktywną niż wierność, ponieważ wymaga ona przemyślanego zaangażowania, złożenia przysięgi a czasami zajęcia stanowiska. Mamy obowiązek być szczerymi, musimy dać dowód siły moralnej a czasami nawet fizycznej. Powinniśmy odrzucić wszelkie intrygi i mieć w pogardzie wszelkie plotki. Musimy stać twardo i stawić czoła doświadczeniom i pokusom "diabła", który schlebia naszemu ego i wykorzystuje nasze słabości. Nie możemy pozwolić, by pochwyciły nas mroczne siły, które mogą popchnąć nas do zdrady, kłamstw, fałszywych oskarżeń, wyparcia się prawa, do zniszczenia wszystkiego, co zbudowaliśmy, do porzucenia tego, co kochaliśmy, przyjaciół czy rodziny.

Wypieranie się drugiej osoby, oznacza wypieranie się samego siebie. To odwołanie do wypierania skłania mnie do refleksji nad odmową i niewdzięcznością, która często z niej wynika. Jeśli jesteśmy lojalni i wierni, z reguły nie jesteśmy niewdzięczni. Wdzięczność można wyrażać na różne sposoby: najpierw w jej najprostszej i najlżejszej formie. Wówczas, polega ona na tym, iż zadowalamy się byciem szczęśliwym i przypominamy sobie od czasu do czasu, że takie czy inne dobrodziejstwo zawdzięczamy tej lub innej osobie. Zazwyczaj wspomnienie to jest wywoływane przez jakieś wydarzenie czy problem, niedotyczący nas samych. Nie jest to akt dobrowolny, przemyślany czy zamierzony. Jest to jedynie pewna okoliczności w danej chwili. A to mimowolne przypomnienie już samo w sobie jest chwalebne, ponieważ dowodzi, że nasza pamięć i nasze serce niczego nie wymazały.

W swej aktywnej formie wdzięczność jest bardziej obecna, bardziej namacalna, bardziej demonstracyjna. Odrzuca zapomnienie i pragnie przejawiać się w sposób bardziej widoczny i bardziej konkretny. Może być skierowana ku Bogu, Świadomości Kosmicznej, naturze itd. Różokrzyżowy Kodeks Życia zresztą wielokrotnie odwołuje się do owego pojęcia. Jeśli go nie znasz, musisz wiedzieć, że istnieje jego wersja międzynarodowa - wydano bowiem książkę, która zawiera ten tekst w wielu językach, w tym w esperanto.